Rewizor

Mikołaj Gogol
  • reżyseria — Igor Gorzkowski
  • premiera — 21 marca 2014
  • czas trwania 160 min (1 przerwa)
  • miejsceScena Duża

Na notabli prowincjonalnej mieściny pada blady strach: zmierza do nich rewizor. Każdy z nich ma coś na sumieniu, robią więc wszystko by w porę rozpoznać urzędnika. Fatalnym zbiegiem okoliczności biorą za niego zupełnie przypadkowego człowieka… Tak rozpoczyna się jedna z najbardziej znanych komedii Gogola, którą od prawie 200 lat nieprzerwanie grają teatry na całym świecie. We współczesnej inscenizacji Igora Gorzkowskiego klasyczna sztuka ukazuje absurdy władzy i obnaża fikcję naszych społecznych i politycznych relacji. Pokazuje, że w gogolowskich bohaterach wciąż widzimy własny obraz i wciąż zmuszeni jesteśmy śmiać się z samych siebie.

obsada

twórczynie i twórcy

  • reżyseriaIgor Gorzkowski
  • scenografiaHonza Polivka
  • muzykaPiotr Tabakiernik
  • kostiumyMagda Dąbrowska
  • dramaturgia ruchuIwona Pasińska
  • asystentka reżyseraKatarzyna Krapacz
  • asystentka scenografaMałgorzata Dąbrowska
  • inspicjentMarek Gorzkowski
  • suflerkaBarbara Sadowska

multimedia

fot. Krzysztof Bieliński

recenzje

  • Spektakl Igora Gorzkowskiego nie jest obrazem dawnej rosyjskiej prowincji ani też współczesnej prowincji rosyjskiej czy polskiej. Gorzkowski ucieka od satyrycznej interpretacji komedii w stronę psychologicznej. Rewizor Andrzeja Mastalerza nie tyle stawia pod znakiem zapytania moralność małomiasteczkowej elity (od początku wiemy, że próżno jej tu szukać), ile „rewiduje” jej dusze.
    Tomasz Miłkowski, „Przegląd”
  • Szlachetność inscenizacji Igora Gorzkowskiego jest niepodważalna. (…). Szczególna uwaga należy się Mariuszowi Benoit w roli Horodniczego. Ten jeden z najbardziej charyzmatycznych polskich aktorów, człowiek w dziedzinie słowa obdarzony słuchem absolutnym, tu co najmniej kilkakrotnie „wskakuje” w brzmienie Tadeusza Łomnickiego, legendarnego Horodniczego z telewizyjnego „Rewizora” Jerzego Gruzy. (…). Ciekawie zaistniał w tym spektaklu Jacek Beler. Szemrany wdzięk, przebiegłość i lisi spryt zwracały uwagę w kreowanej przez niego niewielkiej postaci Osipa, służącego Chlestakowa.
    Jan Bończa-Szabłowski, „Rzeczpospolita”

w repertuarze

Wczytywanie...