Rudolf Zioło wyreżyserował „Biesy” precyzyjnie, solidnie i sugestywnie. Stworzył wiele efektownych obrazów, aktorom pomógł zbudować kilka dobrych ról. Przedstawienie Teatru Powszechnego, zakrojone ambitnie i szeroko, należy do najciekawszych, jakie pojawiły się ostatnio na warszawskich scenach. Jest także jedną z najpoważniejszych obecnie inscenizacji klasyki rosyjskiej.
Marek Radziwon, „Gazeta Wyborcza” 26.04.2002
A jednak w pamięci widza pozostaną przede wszystkim dwie genialnie skonstruowane role – kunszt Joanny Szczepkowskiej jako Barbary Pietrowny i Władysława Kowalskiego jako Stiepana Trofimowicza przenosi nas w najwyższe rejony sztuki aktorskiej. Ich dialog wprowadza w odrębny świat skomplikowanych ludzkich relacji, pokazuje, jakim mistrzem psychologii był Fiodor Dostojewski.