Twarzą w twarz

na podstawie filmów Ingmara Bergmana
  • premiera — 19 marca 2021
  • czas trwania 170 min
  • miejsceScena Duża

Ingmar Bergman w swojej twórczości skupiał się na badaniu wnętrza psychiki człowieka w ekstremalnej sytuacji. Skupiał się na ludziach odizolowanych od świata zewnętrznego. Swoich bohaterów zamykał na „wyspie” – w relacjach rodzinnych, w państwach objętych stanem wyjątkowym.

Zamknięci w czterech ścianach, poddajemy próbie nasze więzi. Widzimy pod lupą relacje, które nam umykały w natłoku spraw. Przymusowa konfrontacja z drugim i sobą samym prowadzi do wglądu? Do szaleństwa? Zobaczymy się „jak w Zwierciadle”? Czy będziemy mieć odwagę, żeby stanąć, ze sobą i ostatecznym, twarzą w twarz?

Bergman jest Przewodnikiem po czasie „kwarantanny” – zamknięcia, izolacji, wglądu i konfrontacji. Przeprowadza nas przez proces przemiany. Intymny proces transformacji i przewartościowania.

I śmierci.

Coraz mocniej dociera do nas, że nastał czas śmierci. Śmierci, której nie sposób pojąć, opłakać, zrozumieć. Czy chcemy tego, czy nie, śmierć potrzebuje reprezentacji, po to jest sztuka – film, teatr, literatura, sztuki wizualne – żeby dzięki reprezentacji nie dopuścić do traumatycznego, niewyrażonego zapisu lęku.

Artysta wciąż poszukuje języka na oswojenie nieoswajalnego. Sztuka wciąż stara się wyprzedzić rzeczywistość. To powinność Sztuki. Próbować.

[Maja Kleczewska, Łukasz Chotkowski]

***

Spektakl dla widzów od 18. roku życia. 
W spektaklu wykorzystywane są głośna muzyka, dźwięki niskiej częstotliwości i dym papierosowy. Osoby wrażliwe na ten rodzaj efektów prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności.

***

Tekst spektaklu opiera się na scenariuszu filmu Ingmara Bergmana „Twarzą w twarz” („Face to Face”) w tłumaczeniu Zygmunta Łanowskiego.

W adaptacji zamieszczono również fragmenty scenariuszy filmów: „Sonata jesienna” („Autumn Sonata”; tłum. Zygmunt Łanowski), „Szepty i krzyki” („Cries and Whispers”; tłum. Andrzej Asłanowicz), „Sarabanda” („Saraband”; tłum. Tadeusz Szczepański) i „Milczenie” („The Silence”; tłum. Stanisław Hebanowski).

W ilustracji muzycznej spektaklu wykorzystano utwory:
– „Fantazja D minor” Wolfganga Amadeusza Mozarta
– „Preludium a-moll” Fryderyka Chopina

***

Premiera w Warszawie, w Teatrze Powszechnym: 19 marca 2021 r. (pokaz zamknięty, bez udziału widowni, ze względu na lockdown).

Premiera w Bydgoszczy, w Teatrze Polskim: 4 września 2021 r.

***

Koprodukcja: Teatr Powszechny im. Zygmunta Hübnera w Warszawie i Teatr Polski im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy.

***

Program spektaklu (kliknij na ikonę – pobierz):



***

Licencja na wystawienie utworu została wydana przez Stowarzyszenie Autorów ZAiKS. Wystawienie w porozumieniu z Josef Weinberger Limited, London za zgodą Ingmar Bergman Foundation.

www.ingmarbergman.se

***

Wsparcie ze środków Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.

obsada

twórcy

  • reżyseriaMaja Kleczewska
  • dramaturgiaŁukasz Chotkowski
  • scenariusz scenicznyŁukasz Chotkowski, Maja Kleczewska
  • scenografiaZbigniew Libera
  • kostiumyKonrad Parol
  • muzykaCezary Duchnowski
  • reżyseria światłaPiotr Pieczyński
  • realizacja materiałów filmowychKacper Fertacz
  • montaż materiałów filmowychAlan Zejer
  • producentka, asystentka reżyserkiMichalina Dement-Żemła
  • wideo liveKlaudia Kęska
  • asystentki reżyserkiOlga Ciężkowska, Patrycja Wysokińska
  • operator kamery na scenieŁukasz Nadwodny
  • inspicjentkaSylwia Mączarowska
  • realizacja dźwięku na planie i udźwiękowienie materiałów filmowychJan Moszumański
  • ostrzyciel, asystent operatora kameryMaciej Berski
  • realizacja światła na planieJakub Gamdzyk (mistrz), Kamil Andryszczyk, Bartosz Baprawski
  • statystaRobert Dobak
  • we fragmentach filmowych występują takżeAnna Dzieduszycka, Krzysztof Nagnajewicz, Krzysztof Lach

nagrody

  • Nagrody w 3. kategoriach w ramach 63. Kaliskich Spotkań Teatralnych – Festiwalu Sztuki Aktorskiej (22.04 – 13.05.2023):
    – Karolina Adamczyk – Pierwsza Nagroda Aktorska za rolę Karin
    – Maja Kleczewska – Honorowa Nagroda im. Macieja Prusa dla najlepszego reżysera za dwa spektakle: „Twarzą w twarz” oraz „Łaskawe” z Teatru Śląskiego w Katowicach
    – Andrzej Kłak – Wyróżnienie Jury Festiwalu za rolę Tomasza.
     
  • Międzynarodowy Festiwal Teatralny KONTAKT – Toruń, w Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu (31.05 – 07.06.2023):
    – Karolina Adamczyk – Nagroda dla najlepszej aktorki.

multimedia

fot. Magda Hueckel

recenzje

  • W oryginale nagle osamotniona (mąż i córka czasowo ją opuszczają) kobieta niezwykle szybko stacza się na skraj załamania nerwowego, by stanąć twarzą w twarz ze sobą. W spektaklu, na skutek zastosowanej przez Łukasza Chotkowskiego i Maję Kleczewską strategii, twarzy, które się w sobie odbijają, jest dużo więcej: kobieta staje twarzą w twarz ze sobą i własnymi demonami, matka ze swoimi; artysta, ale przede wszystkim człowiek, przegląda się w opowieści o swojej matce; kobieta staje twarzą w twarz z męską opowieścią o swoim życiu i rzekomych demonach; wreszcie aktorka musi się nie tylko sama w losie swojej bohaterki przejrzeć, ale wręcz zagrać męskie wyobrażenia na swój i jednocześnie granej przez siebie postaci temat. (...). Warto przy okazji wspomnieć o zjawiskowej kreacji Karoliny Adamczyk, która spektakularnie zagrania wielowymiarową (przeszłość/przyszłość, jednostka/pokolenie, kobieta/mężczyzna) przestrzeń spektaklu, malując portret swojej bohaterki zaskakującą, wielobarwną paletą emocji. Pomagają temu oczywiście zbliżenia twarzy aktorki, które dodatkowo dają widzowi pojęcie o skali skrajnych stanów emocjonalnych, jakie przychodzi Adamczyk odtworzyć, zarówno w roli Karin, jak i grającej ją aktorki. Piękna rola, piękny teatr!
    Tomasz Domagała, blog domagalasiekultury.pl
  • Karolina Adamczyk, która wciela się w postać lekarki Karin w spektaklu Kleczewskiej, może śmiało konkurować z Liv Ullman. Przez trzy godziny niemal bez przerwy pozostaje na scenie; gra często na dużych, ekranowych zbliżeniach, przechodząc stopniowo kolejne fazy rozpadu osobowości, i ani razu nie szarżuje. Adamczyk zagrała profesjonalny dystans, cyniczną ironię i narastający strach półtonami, drobnymi grymasami (...). Siła „Twarzą w twarz” Kleczewskiej tkwi gdzie indziej: w starej dobrej tradycji ocalania przez sztukę, opowiadania tragicznej historii po to, by zrozumieć, co się nam naprawdę przydarza, gdy przerasta nas realność śmierci. (...) dawno nie widziałam na scenie tak mądrze poprowadzonej refleksji nad medium teatru i nad emocjonalną zaborczością zawodu aktora/reżysera. To tu tkwi dla mnie punkt ciężkości „Twarzą w twarz”.
    Marta Zdanowska, dwutygodnik.com

w repertuarze

Wczytywanie...