Ostatnie dni ludzkości
- premiera — 22 maja 1997
- miejsce — Scena Duża
obsada
- Ewa Dałkowska – Aktorka
- Małgorzata Duda – Dziwka, Modelka I
- Elżbieta Futera – Kelnerka, Modelka II
- Katarzyna Herman – Dziennikarka
- Grażyna Marzec – Pani II
- Maria Robaszkiewicz – Kelnerka, Modelka II
- Daria Trafankowska – Pani I
- Jarosław Gruda – Gazeciarz I, Żołnierz II
- Kazimierz Kaczor – Patriota
- Władysław Kowalski – Malkontent
- Piotr Kozłowski – Dziennikarz I
- Gustaw Lutkiewicz – Generał I
- Piotr Machalica – Minister
- Sylwester Maciejewski – Oficer I
- Cezary Morawski – Lekarz
- Sławomir Pacek – Oficer II
- Franciszek Pieczka – Cesarz Franciszek Józef
- Andrzej Piszczatowski – Cesarz Franciszek Józef
- Tomasz Sapryk – Żołnierz
- Zygmunt Sierakowski – Książę
- Krzysztof Stroiński – Dziennikarz II
- Aleksadner Trąbczyński – Kapelan
- Stanisław Tym – Minister
- Kazimierz Wysota – Oficer III
- Michał Zieliński – Kelner, Hotelarz
twórcy
- reżyseria – Piotr Cieślak
- asystent reżysera – Tomasz Sapryk
- dekoracje – Jan Ciecierski
- kostiumy – Dorota Kołodyńska
- muzyka – Paweł Mykietyn
multimedia
recenzje
- Bronią Karla Krausa jest ironia i do najlepszych scen należą te, które atakują wojnę szyderstwem i dowcipem. Ksiądz, który odpala świeżo poświęconą armatę, a następnie ucieka, przerażony hukiem. Chirurg, który chcąc popisać się przed dowódcą, kroi zdrowego żołnierza, bo chorych zabrakło. Świetna jest scena Franciszka Pieczki o poczuciu humoru Franciszka Józefa, który dla żartu wali poddanych w brzuch. (...) Najlepiej udało się w Ostatnich dniach ludzkości ośmieszyć prasę i dziennikarzy, którzy w przedstawieniu Piotra Cieślaka wtykają wszędzie swój wścibski nos, czy jest to kawiarnia, czy okopy, i fałszują rzeczywistość jak mogą. Bardzo zabawną rolę naiwnej reporterki, która nieustannie dopytuje się żołdaków, co czują, zagrała Katarzyna Herman. Po obejrzeniu tej roli pracę rzuciłby niejeden korespondent wojenny.Roman Pawłowski, Gazeta Wyborcza
- Jest to montaż najistotniejszych i najefektowniejszych wydarzeń, autentycznych i fikcyjnych, rozgrywających się podczas I wojny światowej. Wojna w tej sztuce to nie tylko pola bitewne, to także szpitale, redakcje, kawiarnie, kabarety i ulica. Apokaliptyczna wizja ówczesnego świata, jakże bliska współczesnym wydarzeniom, przełamywana jest sarkazmem, groteską i ironią. Piotr Cieślak, współadaptator (obok tłumacza – Jacka S. Burasa) i reżyser przedstawienia stworzył antywojenną komedię przeistaczającą się w oratorium o niezwykłej powadze.Kurier Polski
w repertuarze
Wczytywanie...