Mały bies

Fiodor Sołogub
  • reżyseria — Remigiusz Brzyk
  • premiera — 23 października 2005
  • miejsceScena Duża

obsada

twórczynie i twórcy

  • reżyseriaRemigiusz Brzyk
  • adaptacjaMichał Walczak
  • przekładRene Śliwowski
  • scenografiaMikołaj Malesza
  • kostiumyElżbieta Wójtowicz-Gularowska
  • muzykaJacek Grudzień
  • reżyseria światłaKrzysztof Sendke
  • przygotowanie wokalneWłodzimierz Wołosiuk

multimedia

fot. z archiwum Teatru Powszechnego w Warszawie

recenzje

  • Pieriedonow, miejscowy nauczyciel gimnazjalny, silnie przejawiający ambicję zostania szkolnym inspektorem (i to za wszelką cenę, sposób dojścia do stanowiska nie odgrywa roli), to chyba najbardziej prymitywny typ, jaki można sobie wyobrazić. Jest uosobieniem zła, egoizmu i interesowności w relacjach z ludźmi. Podstępny intrygant, tchórzliwy despota, taki mały, płaski bies węszący wszędzie zagrożenie, sycący się okrucieństwem wobec otoczenia i donoszący do władz na innych. W przedstawieniu gra go Adam Woronowicz (...). Ten wyrazisty aktor posługuje się tu właściwymi sobie środkami wyrazu, które akurat w tym przedstawieniu znajdują adekwatne zastosowanie i nadają granej przez aktora postaci wiarygodność.
    Temida Stankiewicz-Podhorecka, „Nasz Dziennik”
  • Słychać cerkiewny śpiew, reflektory powoli wydobywają z mroku sylwetki modlących się ludzi przed ikonostasem. Gdy ten zniknie w paludamentach, zobaczymy wyraźnie grube sznury dzielące pustą przestrzeń sceny na umowne wnętrza. W jednym z nich pojawi się oblepiona kawałkami różnych tapet ściana, którą w dzikiej furii niszczenia, na złość właścicielce mieszkania, bohaterowie będą obrzucać pierogami, oblewać kawą i opluwać.
    Elżbieta Baniewicz, „Twórczość”

w repertuarze

Wczytywanie...