Koziołki Matołki
- reżyseria — Ryszard Żuromski
- premiera — 23 lutego 1986
- miejsce — Scena Duża
obsada
- Mariusz Benoit – Spiker na konkursie skoków
- Jerzy Gudejko – Stróż, Dziecko,Rzeźnik, Wilk, Reżyser, Traper, Osioł
- Marta Klubowicz – Zając, Dziecko, Syrena, Porucznik, Aptekarz, Żyrafa
- Danuta Kowalska – Zając, Dziecko, Syrena, Porucznik, Aptekarz, Żyrafa
- Władysław Kowalski – Pan Twardowski (głos)
- Gustaw Lutkiewicz – Radio Warszawa (głos)
- Franciszek Pieczka – Skrzydlata Góra (głos)
- Andrzej Piszczatowski – Szewc,Lotnik, Baran, Król Murzyński, Kapral, Tapicer, Lew
- Jerzy Przybylski – Radio Ameryka (głos)
- Zygmunt Sierakowski – Drzewo, Niedźwiedź, Słoń, Kornel Makuszyński, Strażak, Grubas
- Monika Sołubianka – Sędzia, Czarownica, Wąż, Babcia, Bizon, Uczona, Wielbłąd
- Bogdan Szczesiak – Jeż, Herold, Cesarz, Kucharz, Góral, Pułkownik, Komisarz, Zebra
- Daria Trafankowska – Zając, Dziecko, Królewna, Milicjantka, Lis
- Aleksander Trąbczyński – Koziołek Matołek
- Zbigniew Zapasiewicz – Smok (głos)
twórczynie i twórcy
- reżyseria – Ryszard Żuromski
- scenografia – Jan Banucha
- muzyka – Tomasz Bajerski, Eugeniusz Rudnik
- ruch sceniczny – Werner Wróbel
multimedia
fot. z archiwum Teatru Powszechnego w Warszawie
recenzje
- Pomysłowość scenografa jest ogromna. Jana Banuchę inspirują pomysły rysunkowe Walentynowicza w ogólnej kompozycji przestrzeni sceny i kolorystyce. W opracowaniu szczegółowym dekoracji, kostiumów, rekwizytów idzie on raczej tropami wyobraźni dzieci i bazuje na czytelnych dla nich skojarzeniach. Zające można rozpoznać po lusterkach, kaczkę po płetwach do nurkowania i goglach, aktor grający szalonego słonia trzyma w ręku trąbkę. Trochę jak w rebusach. Dzieci żywo reagują, gdy widzą na scenie zwykłe przedmioty, zabawki, modele. Zauważają też od razu, że na przykład stylowo ubrany Herold występuje w adidasach, a plecaczek Matołka jest taki, jakie nosi dziś młodzież na ulicy. Sylwetki aktorów i proste dekoracje odcinają się wyraziście od jednobarwnych, rozległych płócien w tle, podświetlanych na różne kolory.Barbara Riss, „Kierunki”
- Zasada inscenizacji jest prosta, tyle że rozwinięta pomysłowo i konsekwentnie. Spektakl zaczyna się rozgrzewką grupki młodych aktorów, prawie treningiem gimnastycznym. Już zaznaczony jest motyw gry z widownią i z tekstem, swego rodzaju improwizacja. Każda z kolejnych sekwencji da aktorom możliwość popisania się etiudami, które rozwiązują z inwencją. Ta zabawa aktorska jest mądra, choć gra się zające, żyrafę, milicjantkę i cesarza. Mądra dlatego, że pobudza fantazję, wymaga jakby dopełnienia ze strony widza.Barbara Osterloff, „Teatr”
w repertuarze
Wczytywanie...