Fedra

Jean Racine
  • reżyseria — Laco Adamik
  • premiera — 18 grudnia 1998
  • miejsceScena Duża

obsada

twórczynie i twórcy

  • reżyseriaLaco Adamik
  • przekładArtur Międzyrzecki
  • scenografiaBarbara Kędzierska
  • światłoPaweł Krawczyk
  • muzykaPiotr Wierzejski
  • praca nad słowemGrażyna Matyszkiewicz

multimedia

fot. z archiwum Teatru Powszechnego w Warszawie

recenzje

  • Namiętność Fedry napędza akcję tragedii, stąd też nie bez znaczenia jest wybór odtwórczyni roli głównej. Krystyna Janda najciekawiej wypadła w scenach kulminacyjnych i końcowych, w których do pełnego głosu dochodzą negatywne emocje postaci. Najznakomitsza wydała mi się w scenie zazdrości, gdy po raz pierwszy dowiaduje się od Tezeusza, że uwielbiany Hipolit darzy uczuciem kobietę, młodą Arycję. Rezygnacja, nagromadzenie bólu, rysujące się wówczas w ściągniętej twarzy i przykurczonej sylwetce aktorki, by wkrótce z niepohamowaną siłą eksplodować wybuchem pretensji w scenie z piastunką Enoną, jak w pigułce ukazało mi wielkość tej roli i trafność decyzji obsadowej.
    Janusz R. Kowalczyk, archiwum
  • „Fedra” na scenie Teatru Powszechnego z jednej strony pozostaje w zgodzie z poezją tragedii, jej wzniosłością, wysokim tonem, ale z drugiej strony wychyla się w stronę współczesności. Laco Adamik delikatnie, ale wyraziście poszukiwał więzi między dawnymi i nowymi laty – zbudował kruchy, ale mocny pomost. Przede wszystkim wyraża się to w dekoracji: scena jest na całej szerokości przeszklona, przez ogromną zaś szklaną konstrukcję, nawiązującą rysunkiem do formy klasycystycznej, widać surowy mur, przywodzący na myśl potężne mury Myken.
    Tomasz Miłkowski , „Trybuna” 2/3.01.1999

w repertuarze

Wczytywanie...