Sebastian X
- reżyseria — Grażyna Kania
- premiera — 17 marca 2012
- czas trwania — 70 min
- miejsce — Trzecia Scena
20 listopada 2006 roku osiemnastoletni Sebastian Bosse wkroczył do swojej dawnej szkoły w niemieckim Emsdetten i zaczął strzelać do uczniów i nauczycieli, po czym popełnił samobójstwo. Co skłoniło nastolatka do tego czynu? Czy winę ponoszą jedynie gry komputerowe i łatwość dostępu do broni? Uznany dramatopisarz Lars Norén ucieka od prostych odpowiedzi; opierając się na dzienniku i nagraniach Sebastiana przedstawia mocny, pełen emocji portret młodego człowieka żyjącego w świecie ogarniętym konsumpcją i przemocą.
„Sebastian X” to pierwszy spektakl realizowany w ramach projektu „Teatr w klasie” – nowatorskiego programu edukacji kulturalnej i społecznej przeznaczonego dla młodzieży.
Projekt polega na przedstawianiu w szkolnej klasie spektaklu dobranego tematycznie do aktualnych problemów, z którymi młoda widownia spotyka się lub może się spotkać. Sztuka, której bohater należy do tego samego pokolenia co widownia, staje się pretekstem do rozmowy na trudne tematy dotykające młodzież i uwrażliwiania jej na palące problemy społeczne.
Przedsięwzięcie Teatru Powszechnego jest pierwszym tego typu projektem w Polsce.
***
Spektakl dla widzów od 14. roku życia.
***
Projekt wsparty został przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Fundację Współpracy Polsko-Niemieckiej.
obsada
- Tomasz Błasiak – Sebastian
twórczynie i twórcy
- reżyseria – Grażyna Kania
- przekład – Halina Thylwe
- scenografia i kostiumy – Grażyna Kania, Martyna Kander
- asystentka reżyserki – Karolina Kapralska
nagrody
Nagroda dla Tomka Błasiaka na 42. Ogólnopolskim Festiwalu Teatrów Jednego Aktora we Wrocławiu (październik 2013).
multimedia
recenzje
- Spore ryzyko reżyserki i odważne wyzwanie dla aktora. Oboje wychodzą z tego obronną ręką, jeśli nie – z dużym sukcesem. Monodram rządzi się bowiem swoimi prawami, a pierwszym i największym warunkiem powodzenia jest utrzymanie uwagi widza. W przypadku „Sebastiana X”, przez ponad godzinę. Grający tytułową rolę Tomasz Błasiak radzi sobie z tym znakomicie. (…). Sebastian tak na nas działa, że chcemy coś zrobić, wymóc na nim odwrót, odszczekać swoje. A w finałowej scenie – zastąpić Sebastianowi drogę do wyjścia. Scena, kiedy Sebastian wyrywa wręcz z siebie najgłębsze traumy, jest szczególnie przejmująca. Trudno znieść emocje – nam, widzom. Mistrzostwo aktorskie w wykonaniu Tomasza Błasiaka.Krzysztof Ratnicyn, WP.pl