Rewolucja Balonowa
- reżyseria — Sławomir Batyra
- premiera — 27 listopada 2011
- czas trwania — 80 min
- miejsce — Trzecia Scena
„Rewolucja balonowa” to barwna, a jednocześnie sentymentalna opowieść o polskiej transformacji ustrojowej lat dziewięćdziesiątych, widzianej oczami małej dziewczynki. To również portret pierwszego wychowanego w demokracji pokolenia – dzisiejszych trzydziestolatków. Kim są? Które z ich marzeń się spełniły, a z którymi musieli się rozstać?
Co zostało z zachwytu kapitalizmem i demokracją? Co tak naprawdę pamiętamy z lat dziewięćdziesiątych? Kolorowe produkty w sklepach? Mydełko Fa? Stana Tymińskiego? A może po prostu smak gumy balonowej?
Monodram napisany specjalnie dla Katarzyny Marii Zielińskiej przez zdobywczynię Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej – Julię Holewińską.
W animacjach komputerowych wykorzystano zdjęcia udostępnione przez www.fotonova.pl.
twórczynie i twórcy
- reżyseria – Sławomir Batyra
- scenografia – Andrzej Witkowski
- muzyka – Michał Litwiniec
- ruch sceniczny – Leszek Bzdyl
- projekcje video – Katarzyna Kural
- inspicjent – Marek Gorzkowski
nagrody
- Nagroda publiczności dla najlepszej aktorki 3. Koszalińskich Konfrontacji Młodych m-teatr dla Katarzyny Marii Zielińskiej (czerwiec 2012).
multimedia
recenzje
- „Rewolucja balonowa” uwodzi gracją, lekkością i poczuciem humoru. To nie tylko seans złożony z rozczarowań, marzeń, olśnień, ambicji, ale przede wszystkim osobista opowieść trojga trzydziestolatków (autorka, aktorka, reżyser), w której próbują odpowiedzieć na pytanie co ich ukształtowało, jakie pozostały w nich ideały, i wreszcie, kim są dzisiaj.Agnieszka Michalak, e-teatr.pl
- Z początkowo niewinnych wspomnień wyłania się obraz pierwszego pokolenia dorastającego w III RP. Nie wszystko się jednak udało. Bohaterka spektaklu, Wiktoria, jest samotną matką, której nie stać na spłatę rat za lodówkę i opłacenie przedszkola. Kolorowa rzeczywistość, którą zachłysnęliśmy się dwie dekady temu staje się utrapieniem, a modna niezależność wypiera odpowiedzialność. Szczególne uznanie za modny i trafny tekst, dobrze wpisujący się w sytuację generacji skazanej na kapitalizm. Trwający ponad godzinę monolog Zielińska urozmaica parodystycznymi scenkami, wcielając się w postaci Wojciecha Pijanowskiego i Magdy Masny z popularnego w latach 90. „Koła fortuny”, oraz tanecznymi popisami w rytm utworów Papa Dance.Filip Przedpełski, „Newsweek Polska”