Krzyczcie, Chiny!
- reżyseria — Paweł Łysak
- premiera — 6 listopada 2015
- czas trwania — 95 min (bez przerwy)
- miejsce — Scena Mała
Pełne energii widowisko, muzyka grana na żywo przez aktorów, efektowna choreografia.
Przedstawienie „Krzyczcie, Chiny!” jest „fascynujące do ostatniej minuty”! (Newsweek)
W porcie chińskim w niewyjaśnionych okolicznościach ginie jeden z białych kolonizatorów. W odwecie kapitan angielskiego okrętu wydaje rozkaz egzekucji dwóch niewinnych Chińczyków. Czy bunt mieszkańców wobec przemocy garstki uprzywilejowanych decydentów z Europy będzie początkiem walki o wolność i godność człowieka? Czy kobiety w tej historii, których jedyną bronią i piętnem jest seksualność, zdołają powstrzymać swoich mężów i kochanków przed eskalacją konfliktu, czy raczej uruchomią w nich pierwotne instynkty zemsty i dominacji nad słabszym?
Twórcy „Krzyczcie, Chiny!” na nowo podejmują temat rewolucji i podziałów społecznych we współczesnym świecie. Spektakl jest obrazem zmagań o prawo do autonomiczności jednostki zderzającej się z brutalną dyskryminacją. Polityczna wyrazistość zestawiona zostaje z prymitywną siłą i wielkimi emocjami, a wszystko podkreśla wspaniała gra aktorska.
obsada
- Karolina Adamczyk – Boy - służący na kanonierce i służący wszędzie
- Grzegorz Artman – Porucznik Copper
- Jacek Beler – Student, Palacz
- Eliza Borowska – Pani de Bruchelle
- Arkadiusz Brykalski – Pan de Bruchelle
- Michał Czachor – Przewoźnik II
- Michał Jarmicki – Daoin, Fej, Ama, Taj-li
- Mateusz Łasowski – Przewoźnik I
- Grzegorz Otrębski – Mister Holey
- Michał Sitarski – Kapitan
- Michał Tokaj – Porucznik Copper
twórczynie i twórcy
- reżyseria – Paweł Łysak
- przekład – Henryk Chłystowski
- dramaturgia – Sebastian Majewski
- scenografia – Barbara Hanicka
- światło – Damian Pawella
- konsultacje choreograficzne – Kaya Kołodziejczyk
- muzyka – zespół aktorski pod kierunkiem Jacka Belera i Krzysztofa Nowickiego
- konsultacja merytoryczna – Sławomir Sierakowski
- asystent reżysera – Filip Gieldon
- asystentka scenografki – Iwona Bandzarewicz
- inspicjentka – Barbara Sadowska
multimedia
recenzje
- Niepokojący, wciągający, tajemniczy i groźny - tak najprościej opisać spektakl (…) Na „Krzyczcie, Chiny!” warto się wybrać jednak przede wszystkim dla Karoliny Adamczyk! Wielka rola! (…). Wyszedłem z teatru poruszony, Powszechny tym razem faktycznie „się wtrącił”. Paweł Łysak postawił na to, by tekst Tretiakowa przedstawić w formie muzyczno-obrazowego kolażu, łączącego elementy improwizacji, farsy, dramatu. Połączenie tyleż ryzykowne, co w tym wypadku udane. „Krzyczcie, Chiny!”, podejmując temat różnic rasowych i klasowych, nie wikła się w polityczne dyskusje. Sztuka ma wydźwięk uniwersalny i dotyczy raczej ludzkich wad i niesprawiedliwego prawa silniejszych. Dystans, który burzą aktorzy, wciągając publiczność w tok przedstawienia (naprawdę warto doświadczyć tego samemu), nie pozwala widzom czuć się komfortowo, zmusza do myślenia.Włodzimierz „Sakis” Neubart, Chochlik Kulturalny
- Spektakl zaczyna się jak rock opera. Feeria świateł, ostry rytm perkusji, pełne dysonansów dźwięki orkiestry. Z rwanych dialogów docierają do nas narzucane przez mocodawców praktyki, wobec których tubylcza ludność jest bezradna: handel żywym towarem, zaniżanie i tak głodowych stawek za morderczą pracę. Wszystko to jednak stanowi zaledwie tło akcji. (…) Powoli wyłania się przesłanie sztuki. W sytuacji, gdy świat politycznie podzielony wrze, gdy w odwecie za wojny wywoływane przez białego człowieka w Iraku, Syrii, Afganistanie czujemy się wszyscy zagrożeni terroryzmem, historyczne spojrzenie na źródła konfliktów wydaje się uzasadnione. Okrucieństwo panów w nieskazitelnych garniturach wywołuje krzyk protestu po każdej stronie konfliktu.Hanna Karolak, „Gość Niedzielny”