Fernando Krapp napisał do mnie ten list. Studium o prawdzie

Tankred Dorst
  • reżyseria — Piotr Chołodziński
  • premiera — 2 września 1995
  • miejsceScena Mała

obsada

twórczynie i twórcy

  • reżyseriaPiotr Chołodziński
  • przekładJacek St. Buras
  • współpracaUrsula Ehler
  • scenografiaPaweł Dobrzycki
  • muzykaBolesław Rawski

multimedia

fot. Renata Pajchel; z archiwum Teatru Powszechnego w Warszawie

recenzje

  • W przedstawieniu Piotra Chołodzińskiego każde słowo, każdy gest jest wieloznaczny i może być różnie odczytany. Nie na darmo autor zawarł w podtytule informację, iż jest to studium o prawdzie. Aktorzy w Powszechnym nie dają jednoznacznych odpowiedzi. Nawet, gdy spróbujemy pójść tropem i uwierzyć tylko jednemu, nadejdzie moment, gdy ogarną nas wątpliwości. (...). Powszechny pokazał spektakl, w którym rację mogą mieć wszystkie postaci, jak i może jej nie mieć żadna. Słowa zmieniają swój sens w zależności od okoliczności, w jakich są wypowiadane. Subiektywne wypowiedzi fałszują prawdę. Nie wiadomo, kto ma rację, komu wierzyć, co się naprawdę wydarzyło.
    Katarzyna Berlińska, „Echo Nadwiślańskie”
  • Janusz Gajos jeszcze raz udowodnił, że potrafi znakomicie „spreparować” swego bohatera. Tym razem jego Fernando Krapp był wyciszony i spokojny. Żadnych namiętności, żadnych niepotrzebnych gestów. Krapp jest pewny swego, absolutnie przekonany, że wszystko można spreparować, jeśli się ma pieniądze, ale również potrafi on kochać, choć mówić o tym nie chce. Jego żona – zakupiona za długi swego ojca, piękna Julia – Katarzyna Skrzynecka, jest klasycznym przykładem luksusowej „rzeczy”, którą posiada Krapp. Potrafi ją dostosować do siebie, obłaskawić, ale również ułożyć jej intymny romans z Hrabią – Jerzym Zelnikiem.
    Alina Kietrys, „Głos Wybrzeża”

w repertuarze

Wczytywanie...