Ferdydurke

Witold Gombrowicz
  • reżyseria — Waldemar Śmigasiewicz
  • premiera — 25 marca 1993
  • miejsceScena Duża

obsada

twórczynie i twórcy

  • reżyseriaWaldemar Śmigasiewicz
  • scenografiaMaciej Preyer

multimedia

fot. z archiwum Teatru Powszechnego w Warszawie

recenzje

  • Jest to przedstawienie na wskroś gombrowiczowskie, o naszych aktualnych polskich sprawach, wiecznym infantylizmie, niedojrzałości, tłamszeniu osobowości, przyprawianiu gęby, pozerstwie, stosunkach międzyludzkich, o wszystkim, co uwiera... Spektakl zrobiony błyskotliwie, pełen zachwycających pomysłów inscenizacyjnych, nieodparcie komiczny, świetnie trzymający tempo i... długi. Ale, nie za długi. A zresztą konia z rzędem temu, kto potrafi i tak, i tyle, a krócej... Grzechem jest w tej sytuacji wymienianie kogokolwiek, trzeba by wyliczyć wszystkich, bo jest to kreacja w pełni zbiorowa.
    Ewa Zielińska, „Kurier Polski”
  • Reżyserowi udało się zachować równowagę między tym, co stanowi o literackiej, językowej i filozoficznej wadze utworu, a czystym teatrem. Niemal trzygodzinny spektakl miał świetne tempo i ani przez moment nie nużył. Był długi, bo żaden z wątków powieści nie został całkowicie wyeliminowany. Gombrowiczowska gęba, pupa, niedojrzałość i forma, co się formą odciska, dotyczą przecież wszystkiego: stosunku tradycji do nowoczesności, dogmatu do prowokacji, miasta do wsi, człowieka do człowieka i do siebie samego. Chciałoby się o tym spektaklu napisać wiele komplementów i kolejno je uzasadnić. Pomysłowa, pełna niespodzianek scenografia. Wyborna gra całego zespołu. (...). To wyjątkowo atrakcyjny spektakl.
    Jacek Bukowski, „Życie Warszawy”

w repertuarze

Wczytywanie...