Burza

William Shakespeare
  • reżyseria — Krystyna Skuszanka
  • premiera — 17 stycznia 1960
  • miejsceScena Duża

obsada

  • Ryszard BaryczKaliban
  • Czesław ByszewskiAlonso
  • Tadeusz CzechowskiAntonio
  • Adam HanuszkiewiczProspero
  • Izabella HrebnickaMaski
  • Tadeusz JanczarFerdynand
  • Edmund KarwańskiSebastian
  • Bogdan KrzywickiAdrian
  • Zofia KucównaAriel
  • Bogdan ŁysakowskiBosman
  • Janina NowickaMiranda
  • Leszek OstrowskiGonzalo
  • Maria PawłowskaMaski
  • Wojciech RajewskiTrynkulo
  • Stefan RybarczykKapitan
  • Maria SeroczyńskaAriel-Nimfa
  • Ryszard SiódemkaMaski
  • Andrzej TomeckiStefano

twórczynie i twórcy

  • reżyseriaKrystyna Skuszanka
  • adaptacjaJan Kott i Krystyna Skuszanka
  • przekładZofia Siwicka i Leon Ulrich
  • scenografiaJózef Szajna
  • muzykaJózef Bok

multimedia

fot. Edward Hartwig; z archiwum Teatru Powszechnego w Warszawie

recenzje

  • Pani reżyser, mając w ręku tekst spreparowany przez Jana Kotta, postarała się w tej filozoficznej baśni wykazać, że rozum musi zatriumfować nie tylko nad ciemnymi mocami przyrody, lecz także nad ludzką niesprawiedliwością, przewrotnością i żądzą władzy. Arcyzdolny Szajna tym razem nie wysilił się na dekoracje, za to kostiumy – jakby żywcem wyjęte z obrazów Hieronima Boscha. Ariel (Zofia Kucówna) nie dba o modę i nosi obcisły trykot oraz hula-hoop (...). Księcia Prospero, czarownika, gra Adam Hanuszkiewicz. Jest dużą przyjemnością oglądanie w tej roli aktora, który tak szanuje siłę rozumu, stanowiącą czar tej szekspirowskiej postaci. Hanuszkiewicz kokietuje nieco widownię, ale przede wszystkim – inteligencją, co trzeba popierać. Radzimy rzecz obejrzeć koniecznie.
    „Świat”
  • Teatralnie spektakl pomyślany jest znakomicie: świetna scena burzy na początku, bardzo płynne, szybkie zmiany sytuacji, jasny układ poszczególnych wątków, nurtów i planów (...). Wdzięczna i ładnie wystylizowana była Janina Nowicka w roli Mirandy. Dużym zaskoczeniem stała się postać Kalibana kreowana przez Ryszarda Barycza, który wbrew swojej tradycji był na scenie bardzo brzydki, ale za to dobry. Adam Hanuszkiewicz jako Prospero wydał mi się zbyt kokieteryjny. Nie szkodzi, że był to Prospero młody, ale nie powinien być zielony (...), powinien dać do zrozumienia, że zna nie tylko Montaigne'a, Pascala i Leonarda, lecz także wiele książek napisanych przez historię ludzkości do naszych czasów. Trzeba jednak przyznać, że epilog „Burzy” powiedział znakomicie: wyraźnie i prywatnie, a głęboko.
    Andrzej Jarecki, „Sztandar Młodych”

w repertuarze

Wczytywanie...