AA...A... czyli Juwenilia i Nowe wyzwolenie

Stanisław Ignacy Witkiewicz
  • reżyseria — Piotr Cieślak
  • premiera — 8 marca 1989
  • miejsceScena Duża

obsada

  • Jarosław GrudaNiedźwiedź / Kiesio / Pan Staszel / Jan / Mundur II / Morderca II
  • Elżbieta KępińskaPani Matlakowska/Walowa/Pani Gnoińska/Księżniczka Magdalena/Joanna Wężymordowa
  • Piotr KozłowskiSłoń, pułkownik / Staś / Książę Wisteljus / Staś / Król Ryszard III
  • Sylwester MaciejewskiWilk / Góral / Żandarm / Pan Akcentowicz / Król Wisteljus / Ktoś Nieznajomy
  • Grażyna MarzecMama / Apolonia / Gospodyni
  • Cezary MorawskiTygrys / Tata / Ignacy / Stanisław / Florestan Wężymord
  • Anna MozolankaTapir / Urszula / Dworzanin, kat / Drab
  • Maciej SzaryLew, król / Gubernator / Pan Chrząszcz / Król Morceli / Mundur I / Morderca I
  • Katarzyna TatarakMałpa, oficer / Panna Jastrzębska / Pies / Zabawnisia
  • Joanna ŻółkowskaGórska / Popsie / Anna / Tatiana

twórczynie i twórcy

  • reżyseriaPiotr Cieślak
  • scenografiaAgnieszka Zawadowska
  • muzykaMałgorzata Benedyk

multimedia

fot. z archiwum Teatru Powszechnego w Warszawie

recenzje

  • Przedstawienie Piotra Cieślaka składa się z dwóch części. W pierwszej, na którą składają się juwenilia, mały Staś (znakomita rola ubiegłorocznego absolwenta PWST Piotra Kozłowskiego) tworzy teatr swojej wyobraźni. Jego scenę zaludnia zabawkami, postaciami z otoczenia lub z lektur. Przedstawia na niej sytuacje z życia rodzinnego lub wymyślone historyjki (w Księżniczce Magdalenie parodiuje Szekspira). Same w sobie zabawne i zabawnie zainscenizowane składają się na portret młodego artysty zafascynowanego kreacyjnymi możliwościami teatru i literatury. (...). Druga część rozpoczyna się Prologiem „Nowego Wyzwolenia”, który Piotr Cieślak zainscenizował przywołując obraz znany z „Autoportretu zwielokrotnionego”... To wyraźna sugestia, zgodna zresztą z logiką części pierwszej, że bohatera spektaklu należy utożsamiać z Witkacym.
    Renata Dziurdzikowska, „Razem”
  • Przedstawienie w Teatrze Powszechnym dowodzi, iż możliwa jest jeszcze w dzisiejszym teatrze wspólna zabawa, w której swoje miejsce znalazły przecież i groteska, i absurd, i lęki, i obsesje Witkacego. Wielka w tym zasługa także zespołu wykonawców. Całego zespołu, bez wyjątku.
    Temida Stankiewicz-Podhorecka, „Życie Warszawy”

w repertuarze

Wczytywanie...