W roli geniusza policji – Fouchego wystąpił Janusz Gajos: toporne ruchy, prostackie zachowanie, pogarda dla arystokratycznych manier, a przy tym piekielna inteligencja i przebiegłość. Talleyrandowi Władysława Kowalskiego również nie brak inteligencji i przebiegłości, do tego jest rozmiłowany w grze dyplomatycznej, wykwintny i zepsuty do szpiku kości. Pojedynek jest wyrównany.
Elżbieta Sawicka, „Rzeczpospolita”
To dzięki nim ta rozmowa dwóch polityków przy kolacyjnym stole nie zeszła do poziomu suchej, gabinetowej rozmowy, lecz stała się interesującym teatrem. W wykonaniu tego świetnego duetu ów dialog nabrał specjalnych barw, smaczku, pikanterii i zyskał na dramaturgii. Nabrał też dodatkowych znaczeń. (...). Warto zobaczyć ten kameralny, doskonały aktorsko i jakże znaczący spektakl.