Kobieta samotna
- reżyseria — Anna Smolar
- premiere — 14 june 2025
- duration — 150 min
- place — Big Stage
Po sukcesie „Melodramatu” Anna Smolar powraca na deski Teatru Powszechnego – tym razem w koprodukcji z Malta Festival.
Po raz kolejny bierze na warsztat paradoksy naszej zbiorowej psyche i porządku społecznego, wychodząc od znanego polskiego filmu. Tym razem przegląda się w „Kobiecie samotnej” Agnieszki Holland i pyta czym dziś jest troska, solidarność, samotność. Do projektu zaprasza Ryfę Ri, debiutującą na teatralnej scenie raperkę i freestylerkę tańca.
Nakręcony w 1981 roku obraz to historia samotnej matki, Ireny, walczącej o utrzymanie na powierzchni siebie i syna Bogusia. W rzekomo socjalistycznym państwie, w czasie karnawału Solidarności, „niemająca pleców” kobieta nie jest w stanie związać końca z końcem. Pogrąża się w iluzjach, posuwa się do coraz bardziej rozpaczliwych kroków. Dziś film ten wywołuje ambiwalentne uczucia: jest drażniący, „przegięty”, rażąco niedzisiejszy... rażąco aktualny?
Kim byłaby Irena AD 2025? W czwartej dekadzie po transformacji ustrojowej, w epoce cyfrowego kapitalizmu i prywatyzacji usług publicznych, nie jest już „samotną”, ale „samodzielną” matką. Osobą, której wpojono, że pretensje może mieć tylko do siebie.
W jej świadomości przewija się nieprzerwany feed dobrze życzącego chóru, gotowego wspierać ją dobrymi radami, charytatywną zbiórką, coachingiem w zarządzaniu czasem i pieniędzmi. A przede wszystkim nieustanną troską o Bogusia, któremu nie wystarczy przecież zapewnić ubrania i dach nad głową - trzeba dać mu przestrzeń do bezpiecznego wyrażania emocji i rozwoju zainteresowań. Bo co powiedziałby na terapii, na którą nie będzie go stać?
Uwięziona w bezwzględnej architekturze społecznych wyobrażeń, w wyczerpującej choreografii gry o przetrwanie, oblepiona słodką mazią charytatywnego współczucia, Irena wpada w spiralę desperacji, resentymentu, bezsilnych projekcji. Gdzie mogą ją one zaprowadzić w świecie, który niby celebruje „kobiecą siłę” i żąda rewolucyjnej zmiany?
I gdzie jest w tym wszystkim Boguś?
***
UWAGA! Ze względu na specyfikę spektaklu osoby spóźnione nie zostaną wpuszczone na widownię!
***
Szanowni widzowie, w związku z nadchodzącym dużym ociepleniem oraz ograniczonymi możliwościami naszej klimatyzacji, zachęcamy, by na najbliższe spektakle zabrać butelkę wody, abyście czuli się Państwo komfortowo. Przepraszamy za niedogodności.
***
Program spektaklu w wersji elektronicznej (PDF – kliknij na ikonę):
obsada
- Karolina Adamczyk – Milena
- Michał Czachor – Krzysiek
- Anna Ilczuk – Irena
- Natalia Lange – Renata
- Maria Robaszkiewicz – Wanda
- Oskar Stoczyński – Jacek
- Julian Świeżewski – Jędrek
- Ryfa Ri – Boguś
- Klara Bielawka (zastępstwo za Karolinę Adamczyk w dniach 18, 21-22 czerwca) – Milena
twórczynie i twórcy
- reżyseria – Anna Smolar
- scenariusz – Natalia Fiedorczuk, Anna Smolar
- wiersze i slam – Natalia Fiedorczuk
- rap Bogusia – Ryfa Ri
- współpraca koncepcyjna – Agata Sikora
- monologi i dialogi – Natalia Fiedorczuk, Ryfa Ri, Anna Smolar, Michał Czachor, Anna Ilczuk, Karolina Adamczyk, Julian Świeżewski, Natalia Lange, Maria Robaszkiewicz, Oskar Stoczyński
- scenografia i kostiumy – Anna Met
- muzyka – Jan Duszyński
- choreografia – Ryfa Ri
- reżyseria świateł – Rafał Paradowski
- asystentka reżyserki – Barbara Bendyk
- asystentka scenografki – Radosława Niezgoda
- inspicjent – Zuzanna Rucińska
- konsultacja prawna – Monika Płatek
- konsultacja merytoryczna – Feminoteka
multimedia
reviews
- Od premiery Melodramatu, poprzedniego spektaklu Anny Smolar w Teatrze Powszechnym w Warszawie, mijają dwa lata. Tyle samo czasu mogło upłynąć, odkąd Krystyna, główna bohaterka tamtego przedstawienia, zdecydowała się porzucić uzależnionego partnera i rozpocząć życie od nowa – stanąć na własnych nogach, zaopiekować się sobą i dzieckiem oraz znaleźć nowe lokum. Gdzie może być Krystyna po dwóch latach samodzielności? Kim mogła się stać? Reżyserka próbuje odpowiedzieć na te pytania w spektaklu równie pięknym, jeśli nie piękniejszym niż premiera sprzed dwóch lat. (…) Od pierwszej sceny Smolar trafia w sedno napięć, zarówno społecznych, jak i osobistych, grając na najczulszej strunie wielu z nas – na strachu przed utratą miejsca, w którym czujemy się bezpieczni. „Tak mi się życie ułożyło, że nie mam” – mówi Irena o długu, licząc, że siedząca po drugiej stronie stołu koleżanka ulegnie. Tak naprawdę mówi jednak do nas, jak gdyby pytała: „Czy i wam nie mogłoby się tak ułożyć? Jesteście tego tacy pewni?”.Adrianna Wolińska, Teatr
- Po świetnym„Melodramacie" sprzed dwóch lat, prezentującym współczesne spojrzenie na motywy i bohaterów „Pętli" Wojciecha Jerzego Hasa, Anna Smolar na podobnej zasadzie sięga po inny film - „Kobietę samotną" Agnieszki Holland. Tam tematem było współuzależnienie, tu w centrum jest sprawa samodzielnego/samotnego rodzicielstwa, gdy ojciec nie tylko nie angażuje się w opiekę nad własnym dzieckiem, ale także nie płaci na nie alimentów, a państwo (i Kościół) od lat nie wykazuje się determinacją w walce z alimenciarzami. Spektakle łączy scenografia (głaz), w dużej mierze obsada, taniec jako środek wyrazu rozbijający realizm spektaklowych sytuacji oraz pewne wątki - choćby rozmowa o wynajmie mieszkania w wykonaniu Anny Ilczuk i Karoliny Adamczyk.„Kobieta..." opowiada bardziej zwartą historię, z jedną główną bohaterką (llczuk), próbującą pogodzić pracę i wychowywanie syna (w tej roli raperka i freestylowa tancerka Ryfa Ri), w otoczeniu nauczycielki i rodziców dzieci z klasy Bogusia, próbujących pomagać, ale też nieustannie oceniających.Aneta Kyzioł, Polityka